Autor |
Wiadomość |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-03-27, 09:16 Temat: Zmiana rozrostowa |
|
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-03-16, 10:56 Temat: Zmiana rozrostowa |
KasiaKasiaKasia,
Przykro czytac to co piszesz, zdaje sie ze zbliza sie koniec.
Mysle ze w tym stanie jest to lepsze niz meczenie sie taty, nie zachodzcie, niech tata spi, najlepiej odejsc we snie.
Pamietaj ze Tata moze chciec odejsc w samotnosci.
Pilnuj morfiny.
Trzymajcie sie dzielne dziewczyny. |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-03-11, 15:15 Temat: Zmiana rozrostowa |
Zadzwon do hospicium. Moze nalezy dolozyc cos p.bolowego i zatrzymac biegunke. Po co Tate meczyc. |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-03-03, 10:35 Temat: Zmiana rozrostowa |
KasiaKasiaKasia,
Co u Was?
Jak Tata, wyciszony, spokojny po morfinie?
Myslami jestem z Wami.
Trzymaj sie...
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-03-03, 17:11 ]
Kasiu ja dołączam się do pytania.
|
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-03-01, 18:11 Temat: Zmiana rozrostowa |
Jak ja to widze to przypomina sobota rano motylek, niedziela rano ostatni dech.
Cisnienie 80/60, niemiarowy oddech, bezdech, bulgotanie,usta otwarte, oczy niedomkniete...
Morfina go wyciszy, mysle ze czas wezwac ksiedza.
Trzymaj sie dzielna corko, wiem na co patrzysz i co przezywasz |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-02-22, 12:01 Temat: Zmiana rozrostowa |
KasiaKasiaKasia,
Wiem na co patrzysz... , My rowniez podczas tych ostatnich dni prosilismy Boga aby zabral go do siebie.
Zona moja byla nawet na cmentarzu i prosila SP Babcie aby ta wziela go do siebie.
Najwazniejsze zapewnilas, aby nie cierpial i sie nie bal, byl spokojny i na tym polega opieka na chorym na raka.
KasiaKasiaKasia napisał/a: | Dzisiaj od brata taty usłyszałam, że niepotrzebnie ojca "szprycujemy morfiną". Bo przecież:
- uzależni się, |
Ciemnogrod za przeproszeniem, tu nalezalo by pokazac film gdzie wystapila Gabi30.
Niestety ale niktorzy ludzie sa niereformowalni.
Myslami jestem z Toba. |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-02-08, 11:04 Temat: Zmiana rozrostowa |
Droga Kasiu,
Wyglada ze idzie to wszystko ku koncowi.
Tu niestety tak czesto jest ze choroba w dwa dni potrafi doprowadzic do agoni.
Pilnuj lekow, i zwiekszaj dawki na czas, nie doprowadzajac do cierpienia.
Zapewne dojdzie do momentu kiedy Tata nie bedzie juz chcial wziasc lekow, wtedy motylek i podskornie morfina.
Czy warto na chemie jechac, chyba juz nie, jedyne co to kwestia kto Tacie jej odmowi, czy Wy nie jadac na nia, czy lekarz jej nie podajac.
Mozecie odplatnie skorzystac z transportu sanitarnego, zniosa Tate na krzeselku i wniosa do osrodka, bedzie jechal lezac. Ale czy to ma sens, sami podejmijcie decyzje.
Trzymaj sie dzielna corko. |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-02-02, 13:12 Temat: Zmiana rozrostowa |
KasiaKasiaKasia napisał/a: | Ma dosc duzo bialego nalotu.. |
Najprawdopodobniej jest to grzybica posterydowa, my dostalismy plyn i na patyku z gazikiem przecieralismy.
KasiaKasiaKasia napisał/a: | Ja nie pomyslalam a lekarz nie sprawdzil. |
Tu niestety ale i lekarzowi i pielegniarce nalezy zglaszac kazde nie typowe zachowanie, wszystko co zaobserwujesz niepokojacego.
U nas w momencie zaprzestania brania lekarstw doustnie, zalecono morfine podskorna, zadnych innych lekarstw, nawet sterydow nie podawalismy, byla tylko morfina na usmierzenie bolu i wyciszenie.
Trwalo to nie dlugo bo jak dobrze pamietam od ok. 11 kiedy to pielegniarka podala pierwsza dawke do 8 rano kolejnego dnia.
Ja osobiscie powiem ze dobrze sie stalo, to juz nie bylo zycie...
Trzymajcie sie cieplo.
Dbajcie aby nie bolalo. |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-01-31, 11:39 Temat: Zmiana rozrostowa |
KasiaKasiaKasia napisał/a: | Marudny jak księżniczka |
Niestety w pewnym okresie staja sie nieznosni, dlaczego?, nie wiem, u nas tez tak bylo, wiecznie bylo cos nie tak.
Na pocieszenie nie trwa to dlugo, musisz uzbrojic sie w cierpliwosc.
Co do napadow dusznosci popros HD, byc moze czas juz na morfine.
Trzymaj sie dzielna dziewczyno.
Pozdrawiam Serdecznie |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-01-27, 09:50 Temat: Zmiana rozrostowa |
KasiaKasiaKasia napisał/a: | Duzo spedzam czasu z ojcem. Pijemy kawke, gadamy |
Tak trzymac, Tacie teraz towarzystwo potrzebne. W tej chorobie niestety stan chorego zmienia sie bardzo szybko, dzis pijesz kawke jutro Tata moze juz jej nie chciec, dopoki pije kawke jest dobrze, natomiast trzeba zyc chwila, dniem dzisiejszym.
U nas bylo tak ze Tesc pil kawe i dymka puszczal przy telewizji, tak bylo do wieczora, bo wieczorem stan sie zalamal i nie wziol juz lekow, wyplul wszystko i protestowal, to bylo takie zalamanie, choc jak siegne pamiecia tego dnia podsypial i zamiast 5 kaw wypil moze ze dwie, to chyba byl poczatek konca.
Najwazniejsze aby Tata nie cierpial, aby nie bolalo, aby nie czul leku, nie byl sam. Jak Madzia napisala masz 14 dni opieki nad bliskim, bierz i spedzaj czas z Tata, bo nie wiadomo ile go Wam jeszcze bedzie dane spedzic.
Nie nalegaj tez w HD na "ratowanie i wzmacnianie", Ci wspaniali ludzie wiedza do kiedy wzmacniac i kiedy go "przyspac"
Sciskam mocno i zycze duzo sily. |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2017-01-24, 10:47 Temat: Zmiana rozrostowa |
Ja bralem persen forte, bardzo latwo o depresje w tej chorobie, u mnie doszedl jeszcze stres w pracy, wstajac rano trzesa mi sie rece na mysl ze ide do pracy, w dzien kiedy jezdzilem na chemie dochodzily poranne wymioty.
Nie pozwol aby to sie rozhulalo, bardzo ciezko z tego sie pozniej wydostac.
Lepiej zdusic to w zarodku, ja do dzis biore ziolowe leki uspakajajace, zmieniam je tylko co jakis czas.
Trzymaj sie dzielna Corko |
Temat: Zmiana rozrostowa |
Marcin J
Odpowiedzi: 344
Wyświetleń: 90565
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-09-07, 09:00 Temat: Zmiana rozrostowa |
KasiaKasiaKasia napisał/a: | tata czuje się świetnie (a nawet lepiej), oby jak najdłużej. |
Chwilo trwaj wiecznosc...
Pozdrawiam i trzymam kciuki |
|